wtorek, 23 lutego 2016

Zaczęłam się uczyć, ale...

nie mam na nic sił i tak mnie wszystko przytłacza. Ale postanowiłam spróbować..Nie chcę znowu ponieść porażki. Za dużo osób czegoś ode mnie oczekuje. Będę się uczyć na tyle, ile dam radę.
Może się uda, choć trochę naprawić to wszystko..Szkoda, że nadal czuję  potrzebę, żeby się ciąć..
Moja ręka wygląda już okropnie. Nie wiem jak się tego pozbyć.. Ja niszczę swoje ciało i muszę to ukrywać. To mi jednocześnie pomaga i mnie niszczy.... I dziś znowu to zrobiłam. Mimo tego, że udało mi się zdać jeden egzamin na 4. Z tego powodu powinnam być dumna, ale jakoś nie czuję się szczęśliwa, znowu się martwię, że i tak ogrom nauki przede mną i ciężko będzie z tym wszystkim. Boję się i mam wiele wątpliwości. Jak ułoży się moje życie? :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz