poniedziałek, 22 sierpnia 2016

ciągle hustawka

Jeden dzień dobrze, jeden źle..  mam wątpliwości co do tych leków Muszę je odstawić bo tylko uzależniają. Już mam zmniejszona dawkę . Do paDziernika powinna mi psychiatra pozwolić . Ja nie mam niestety nic do gadania  bo moja mama jednak nie jest do końca za tym żeby teraz odstawiac. Zaraz we wrz3sniu ide slonczyc 3 klase liceum. Przenioslam sie do liceum zaocznego. Bo nie mam zamiaru chodzić z etykietą ze nie zdałam. A wszystko przez chorobe... koniec. Mam żyć. Muszę.

środa, 17 sierpnia 2016

daje sobie rok a potem

Jeśli nic się nie uda to koniec z tym życiem. Teraz będę się starać i zobaczę czy się opłaci.  Nie chce żyć ciągle raz z dobrym a raz złym nastrojem zmiennym w ciagu dnia. Z tym niezadowoleniem z siebie.. Nie chce kurwa.

piątek, 12 sierpnia 2016

pierdolony ojciec nie znoszę go

Mam go dość. Dzisiaj był po nocce i położył się spać rano i musiałam być cicho, bo by się darl i dlatego w kuchni nie sprzatalam bo ona jest obok niego i zawsze słychać talerze zmywarke itp. Ten chuj spał do 17 i teraz drze się ze jest syf w kuchni. I trzaskal wszystkim mam go dosc. On nigdy nie posprzata i nic nie robi ,potrafi sie tylko drzec awanturowac i wyzywac innych , nienawidzę go on psuje wszystkim życie a ci  co mówią że trzeba się przyzwyczaić i nie zwracać uwagi niech kurwa się zamienia ... już zepsuł życie wszystkim..I psuje dalej aż ja się w końcu zabiję......przez niego nie chce mi sie teraz zyc chuj jeden debil.. I tylko mnie wyzywać i wszystkich potrafi pijak jeden
.. Mama ma okropnie z nim , nie mogę jej tak zostawić..

czwartek, 11 sierpnia 2016

Myśli samobójczą uzależniają

Z czasem, który upływa i upłynął, jest mi lepiej.. Więcej robię, więcej, więcej wszystkiego..
Ale momenty takiego głębokiego smutku, dnia w łóżku, są mi jeszcze potrzebne. Sama się do nich doprowadzam albo nastrój mi się waha i spada w dół. Ale czuję, że to już jestem ja i nie może mi zabraknąć tych smutnych chwil. Wtedy się kładę,  włączam smutną  muzykę  i zasypiam..

Chyba nie odseparuje się od złych myśli, bo  one mnie fascynują. Samobojstwo jest ciekawe i takie bliskie, choć odległe zarazem. Tajemnicze.

Mimo wszystko nienawidzę tych wahań nastroju. Albo dobrze albo źle. Nigdy nic na stałe. Tabletki sprawiają, że jestem senna w dzień i często jakas drobnostka potrafi sprawić, że już się załamuje i wracam do tych złych chwil i dni. Jednak gdy ich nie wezmę, jest weselej, ale .. czuję takie napięcie. Bicie serca za szybkie czasami, pobudzenie. To i to nie jest całkowicie.
 A czasami z nowu bywa dobrze i z tabletkami lub bez. 

Tematyka śmierci jest odskocznia od zagłębienia  się we własne problemy. Dolujace piosenki, wiersze, filmy po to,  by  zająć się nimi i móc sobie powiedzieć, ze to wszystko bez sensu i jak to jest źle, zamiast próbować robić coś choć trochę pozytywnego..
I bycie w tym takim zalosnym.
Egoistka
Narcyz
Ja
Ja
Ja

Popatrz się na świat. Na ten świat,  ale nie z perspektywy jaki to on jest zły.

 Tak, wracam do tych złych rzecZy, bo to jest proste.
Odkryłam tą drogę, a ona jest taka uzalezniajaca. I choć jest mi na niej źle, to nia idę , bo to najkrótsza droga, która kończy najłatwiej.
 
Całe szczescie,że czasami próbuje się cofnąć... Wrócić i wybrać inną.
To jest o wiele trudniejsze, ale przychodzą i takie momenty, ze chce walczyć i cofa się o parę kroków, by tak naprawdę iść ku lepszemu.

Będę szła, cofala, wracała, dalej szła...I tak w kółko.
Ale gdzieś dojdę.. Tylko dokąd? 





wtorek, 9 sierpnia 2016

nie pakuje się w to gowno odchudzania

To wcale nie jest ladne. To jest niszczące. Chce mieć zdrowa skórę wlosy paznokcie organizm.. Chce mieć normalną wagę. No wyglądam za brzydko za chuda. Porownalam zdjęcia jak wazylam ok.52 a jak waze 44/45  teraz wyglądam jak osoba chorą. Wtedy i tak byłam osobą szczupłą bo mam taką budowę
I przynajmniej nie byłam aż tak plaska. . A to wcale nie jest znowu tak łatwo przytyć jak się ma wiecznie szybkietabolizm i predyspozycje do bycia chudym. Chudy  A szczupły. Wybieram opcję 2
 Chce być zdrowa normalna i ladna


chłopak który mnie olal po półtorej roku się odezwal

I lol  to teraz on chce się spotykać to takie banalne.
.. rozmawialo się fajnie ale nie mam zaufania... ciekawe czy będzie chciał się jeszcze spotkać. Przez niego to wszystko się zaczęło. Zapalił bombę. Ale ja nie potrafię mówić nie. Trochę się zmienił. Jak to bedzie.
 Zobaczymy. Nastrój w miarę ok. Rano jak wzięłam tabletkę to znowu chce się spać. Mam nadzieję że odstawi lub zniejszy leki mi lekarka bo jak będę chodzić do szkoły..

Przecież muszę żyć dla wszystkich.
Mimo wszystko lubię myśleć czasem o smierci . To jest ciekawe.


wtorek, 2 sierpnia 2016

Raz na górze, raz na dole..

Od jakiegoś czasu w ciagu dnia potrafie byc zadowolona i jakąś taką szczęśliwa  mieć plany itp. A potem mija kilka godzin i wszystko staje się nijakie i szarawe, plany znikają, bo znikają chęci  i dobre samopoczucie, potem może być znowu lepiej na chwilę.. może to przedmiesiaczka.. jutro idę robić wyniki.. Nie chce mi się wierzyć w to Chad

poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Poddalam się ?

Mówili mi że jestem za chuda... Mówili zebym  jadła... Ale ja tylko chciałam być chuda w moim wyobrazeniu.. A teraz to wszystko jest bezsensu. Tak zarlam przez 5 dni...dużo, w tym lody i czekolada. I waze cholerne 46, 5 kg Czuję się okropnie byłam tak blisko. Nie wiem co robić. Chce być zdrowa ale też chuda..