Właśnie przed chwilą zjadlam zupę, która miała w sobie śmietanę. I tak nawet tego policzyć nie będę umiała. Ale zwaze się dopiero za tydzień. Pewnie tu trochę przytyje, Potem schudne. Nie mogę się jednak obiadac bo nie może być takiego skoku kalorii. Wczoraj zjadlam tylko 400 i nie było to zaplanowane. Po prostu cały dzien bylam na dwirze z koleżanką. Dziwne, że w ogóle chciała się spotkać..
No, a dzisiaj nie wiem ile to będzie... Na śniadanie ze 150, ta zupa nie wiadomo ile... aż dziwnie tak w brzuchu ze zjadlam ta zupę. Dobra, dzisiaj nie liczę, no może w przybliżeniu. Będę brała małe porcje.. przecież to tylko dwa dni dni.. :/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz