No niestety cały czas nauka i siedzenie w domu, co dwa tygodnie szkoła. Wieczorami robi mi się jakoś smutno..Jutro jadę do kina , możee będzie fajnie.. Chciałabym znaczyć coś więcej niż znaczę teraz, mieć więcej znajomych, być znaną.., pewną siebie.. A może mi sięe wydaje ze byłabym szczesliwsza wtedy ?
No niestety ze mną już tak jest, że chcę być zauważona i zwracać na siebie uwagę, a moja nieśmiałość nie ogranicza...
Muszę zaistnieć.
Za tydzień na kontrolę do psychiatry i będę odstawiać leki . .może bedzie dobrze.
Przy okazji porozmawiam o tej mojej tęsknocie do złych rzeczy.. Mam tak, że czasami jakby brakowało mi bardzo złego samopoczucia lub złych rzeczy które wtedy robiłam. Jakbym była w dole,a teraz po drapinie się wspinam do góry i jestem już blisko wyjścia, ale coś mnie co jakiś czas pociąga w doł... Mam nadzieję, że mimo teego wejdę na szczyt..
Mieszanka emocji i uczuć to ja. czuć się dobrze to naprawdę wspaniała rzecz..i tego prawde
MOJE CECHY: Nieśmiała, narcystyczna... ale miła dla każdego bo oczywiście nie umie wyrażać swojego zdania do obcych osób. Muszę muszę to zmienić..W 2017 będę miała 20 lat.. I żebym za kilka lat była już szczęśliwą i fajną osobą, która zna swoją wartość, nie zazdrości i umie walczyć z problemami.
Chyba spróbuję, zabić można się zawsze.. A ja mam cel. 3 LATA. 23 to była kiedyś moja ulubiona liczba, aż nie stało się coś złego, az próbowałam się zabić 23-ciego. Odczaruję ją..
KOLEJNE LATA MAJĄ BYĆ CORAZ LEPSZE...
ZACZYNAM SIĘ ZMIENIAĆ...
DZIS JEST 30.11.16- MAM PRAWIE 20 LAT. jestem smutna, niezadowolona z siebie, ambitna, ale nie pewna, wstydliwa, czuję się brzydką,,, mam głupie myśli
1.01.2020 - MAM 23 LAT i ...............................................
c.d.n
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz