piątek, 23 czerwca 2017

Może być

Ostatnie dwa tygodnie byłam u babci i dziadka, bo miałam już dość mojego domu i awantur. Moja siostra na problemy ze sobą i mnie to dolowalo,po za tym wszyscy tutaj są nerwowi. Dziś wrocilam do domu, zobaczę jak będzie. Przez wiekszoac dnia byłam trochę smutna, problem jest  z ojcem. Dziadkowie naciskaja by mama coś z nim zrobiła,  rozwiodla się,  Ale to nie jest takie prosge. Alkoholik szantazuje A my wszyscy jesteśmy na to podatni.szkoda mi mamy ale szkoda mi też mnie i siostry - tyle lat życia w nerwach. Ja muszę coś tym zrobić,muszę bo nikt inny sobie nie poradzi. Ta sytuacja już wykańcza wszystkich, czulabym się dzisiaj źle ale na szcxe wyszlam z kolej naprawę fajnym. Takiego super spotkań nie miałam od dawna. Niestety on wyjedzie daleko. daleko mogłoby z tego coś być ale tak to trudno. Zresztą wiem że całe życie będzie mi trudno ufać. Nie chce meza ktory tdz bedzie pil? Nie chce powieli  losu mamh. Nie chce mieć.dziecka dziecka depresja  taka jak miałam
Nie wiem co będzie , zobaczę w najbliższych  dniach  dniach. Ja chce żyć , choć lubię czasem myśleć o śmierci.  Dziękuję Ci kolego ze poprawiles mi dziś humor. Życzę Ci jak najlepiej.

sobota, 20 maja 2017

te filmy

O miłości ze starszym,

Elegia ⧭
Szalony rok ⧭
Blue car
Amy&isabelle⧭
Molly Maxwell ⧭
Breathe in
Cudowni chłopcy
Sztuki wyzwolone
Różyczka
Musisz być ⧭
Nishabd
Kochanek

poniedziałek, 15 maja 2017

wahadło

Matury poszły mi dobrze. Został jeszcze tylko j.polski ustny. Teoretycznie  powinnam się teraz cieszyć, ale tak nie jest. Ostatnio jest mi trochę smutno. Być może jest to spowodowane stresem, jeszcze pozostał mi w końcu ten ustny do zdania. Ale zauważam też inne powody: żeby studiować-potrzebne są pieniądze, a ja nie chcę za bardzo obciążać mojej mamy. I tak mało zarabia i widzę jak  to na nią wpływa.Poza tym w domu zawsze jest nerwowa atmosfera. Co z tego, ze ja tak bardzo chcę być inna i się zmieniać, jak dom nie daje mi spokoju.Zaczynam trochę wątpić w te swoje plany i chęci do zmian.
Przeraża, bardzo przeraża mnie fakt, ile pracy muszę włożyć, że się zmienić, żeby być odważniejszą, żeby się nie smucIĆ. Przeraża mnie ten ogrom walki.
Wiem, że dużo już zrobiłam, ale się boję.. mUSZĘ zarobić na studia, a zeby to zrobić musze isć do pracy. Boję się..wcale nie chcę iść do pracy, ale wmawiam to sobie. Chcę coś osiągnąc ale jestem prEciętna zwykła jak inni, NICZYM się nie wyrożniam.  Tak bardzo chcę być kimś, być zauważalna, być uznawana za tę fajną i ladną ..Pójdę na te studia i ten będzie masa lepszych i ładniejszych ode mnie.. Nie wiemczy to ma sens. A jeśli tam się poddam? Jeśli moja depresja nawróci? Mam obawy. Jeszcze niedawno było dobrze, tak dobrze. A teraz obawy rosną. Niyb to normalne w takim okresie czasu..ale nie chcę tego. Chcę się czuć dobrze cały czas. Chcę żyć. Mam trochę ochotę się pociąć, ale teego nie zrobię. Ostatnio za dużo myślę o mnie podczas choroby. O tamtej mnie. To straszne, ale czasami za nią tęsknie, tak jakby z depresją było mi dobrzr. A to nie prawda- nie wiem czy warto walczyć całe życie o siebie i się zmieniać, skoronigdy w ełnisię to nie uda  i soo to takie ciężkie. Zaczynam trochę wątpić w to. Może jutro będzie lepiej.

wtorek, 2 maja 2017

DAJĘ RADĘ

Skończyłam klasę maturalną i naprawdę się cieszę z ttego powodu. Tak, powinno się to stać rok temu, ale już nie żałuję- poznałam nowych  ludzi i nabrałam motywacji do nauki i czytania książek. Wiem również, co mogą odczuwać osoby w depresji. Cieszę się, ze po dwóch latach wygrałam. Cieszę się, że żyję. Wiem, że pewnie będą jeszcze chwilę smutku, ale wiem również, że i tak warto żyć. Mam tyle możliwości. Decyduję o tym z kim chcę być, rozmawiać, co robić. Nie będę bac się odzywać, bać się ludzi i nie będę niesmiała. Za dużo trace. Jestem zmotywowana i staję się coraz pewniejsza siebie. Nie mogę przejmować się opinią innych..za dużo jest ludzin świecie, ja mogę robićć co chcę i nie będę nikogo udawać. Chcę być odważna. JESTTEM ODWAŻNA.
4 maja pierwsza matura. Może nie jestem bardzo dorze przygotowana, ale dam radę. Nie ma sie czego bać, najwyżej poprawię wyniki.  CZUJĘ, ŻE MOGĘ WSZYSTKO. WRESZCIE W TO UWIERZYŁAM.

piątek, 27 stycznia 2017

BĘDĘ ŻYĆ

MUSZĘ MUSZĘ MUSZĘ MUSZĘ
BĘDĘ
PIĘKNA
MĄDRA
FASCYNUJĄCA
KOCHAM ZYCIE KOCHAM ZYCIE KOCHAM ZYCIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 JESZCZE WSZYSCY ZOBACZYCIE, KIM POTRAFIĘ SIĘ STAĆ!!!!!!!!!!!
1
2
3
CZAS ŻYĆ
I TAK UMRĘ I TAK UMRĘ I TAK UMRĘ
ALE NIE TERAZ!
ŻYĆ ZYĆ ZZYĆ

środa, 4 stycznia 2017

NOWY rok, ale czy NOWA JA?

Egzaminy, matura.. stresuję się i uczę... Nie wiem dokladnie na jakie studia.. Chcę w tym roku być lepsza,pewna siebie, nauczyć się wielu dobrch rzeczy, życ z dystansem.. nie chcę żyć tak jak żylam.. TO BYŁY NAGORSZE 2 LATA W MOIM ŻYCIU PRZEZ CHOROBĘ. Umiem z nichwyciągąc i dobre chwile, i wiem że nie mam wplywu na to co było więc muszę się pogodzić.. Daję radę, ale to wraca czasami wieczorami. Muszę walczyć... Ciekawa jaka będę za rok

czwartek, 15 grudnia 2016

jakoś sobie żyje ..

Jest w sumie okej, uczę się ale jest mi smutno ze nie mam chłopaka. Ja z nim zezwalam i to nie jest tak że za nim konkretnie tęsknię. Chciałabym po prostu z kimś się całować przytulać uprawiać seks i żeby to była osoba mi bliska nie mam jak teraz kogoś nowego poznać, kolejny Sylwester w domu z rodziną ... w 2017 skończę 20 lat. Jezu.
. Chciałabym w sumie pójść się zabawić A z drugiej strony jak bym miała się ubrać i ze mam blizny na  rekach ...Jestem mnieśmiałaEch. Chyba dopiero na studiach  kogoa poznam za rok....   jestem samotna nie chce tyle czekac.. Smutno mi trochę